Nasi ludzie: Katarzyna z duszą wojownika
Niestraszna jej ani malezyjska dżungla z pijawkami, ani głębia oceanu z rekinem u boku. Notorycznie ulega za to… kilkuletniemu synowi. Na co dzień jej pasją jest allecco.pl i świat aptek.
Przedstawiamy Wam Katarzynę Pękalę, która zarządza spółką Allecco. Dba o to, by allecco.pl było dla Was jak najbardziej użyteczne na co dzień: aby było jak apteka, drogeria i sklep w jednym, a jednocześnie miało wszystkie atuty portalu o zdrowiu i urodzie. Kim jest Katarzyna, co robi, gdy nie pracuje i nie przegląda Internetu? Oto, co mówi o sobie.
W branży farmaceutycznej jesteś…
Katarzyna Pękala, allecco.pl: Od 2008 roku. Przygoda zaczęła się od Aptekarskiej Szkoły Zarządzania. Spodobało mi się i zostałam, choć wcześniej tego nie planowałam. Ale już w dzieciństwie mi powtarzali, że mogę być tym, kim tylko zapragnę!
W pracy najbardziej fascynuje Cię, gdy...
Najbardziej lubię, kiedy na horyzoncie pojawiają się nowe wyzwania, przeszkody, które w pierwszym momencie wyglądają na trudne do pokonania. To mnie mobilizuje do działania i ostatecznie jestem w stanie osiągnąć zakładany punkt. Fascynuje mnie także, że z małych rzeczy można zrobić coś dużego, ważnego.
Twoje hobby nie związane z pracą, to…
Przede wszystkim to podróże i wspinaczka górska. Dlaczego? Bo w obu przypadkach trzeba podjąć wyzwanie i osiągnąć zakładany cel.
Za swój sukces uważam na przykład przejście przez malezyjską dżunglę z plecakiem, nocując w jaskiniach, gotując posiłki na wodzie ze strumyków. Pamiętam z tamtej podróży, że nauczenie się prawidłowego wyciągania pijawek ze skóry było dla mnie nie lada wyczynem.
Bałaś się kiedyś tak naprawdę w czasie takich wypraw?
W górach chyba najgorzej wspominam potężną burzę, która zastała nas w masywie Monte Rosa w Alpach. Tempo, w jakim pokonywaliśmy kolejne odcinki drogi, było nadzwyczajne! Od tamtej pory wiem, że w obliczu zagrożenia - pomimo zmęczenia - można w sobie znaleźć pokłady niespotykanej energii. Na zawsze zapamiętam to, jak ciało się spina, a umysł wycisza, aby móc działać w stresujących warunkach.
Lubisz przełamywać bariery, testować możliwości…
Uwielbiam! Na przykład lęk przed wysokością przełamuję wspinając się na eksponowanych trasach, a lęk przed głęboką wodą pokonuję nurkując z moim mężem. Certyfikat płetwonurka zrobiłam po tym, gdy mąż miał szczęście nurkować na Malediwach z rekinem wielorybim. Zapragnęłam przeżyć to samo. I mimo strachu podjęłam wyzwanie.
Najtrudniejsze było dla mnie przepłynięcie kilkuset metrów po powierzchni wody. Zanurzając się jednak, widząc bogactwo rafy i te wszystkie cuda niedostępne z lądu, zapomniałam się o strachu. Wystarczyło przetrwać pierwszą chwilę paniki.
.
Meksyk - owady na obiad
.
Kto rządzi w domu?
Teraz w naszym domu rządzi mój syn. Przewrócił rodzinne życie do góry nogami.
Wspólne, rodzinne pasje?
Syn jest jeszcze za mały na takie wyzwania, ale z mężem łączy nas kilka pasji. On zaraził mnie nurkowaniem, a ja jego miłością do wspinaczki górskiej. Każde z nas chciało wejść wyżej lub zanurkować głębiej. Różne sporty, ale adrenalina i satysfakcja ta sama!
Wspólną pasją od zawsze były też podróże. Jednak backpackingiem (tanim podróżowaniem na własna rękę) zaraziłam męża ja. Bardzo to polubił, choć przygody z pijawkami w dżungli nie wspomina najlepiej.
Działasz sieci. W Internecie najbardziej pociągające jest, że ….
… wszystko wydaje się tu proste i dostępne! Wychowywałam się w czasach, gdy dostępu do Internetu nie było. Potem, gdy już się pojawił, wiązał się ze znacznymi wydatkami. Pamiętam jak ze znajomymi buszowaliśmy po sieci: ślęcząc w sześcioro przed jednym monitorem i słuchając charakterystycznych dźwięków, dzwoniliśmy na słynny numer 0-20 21 22, pozwalający na połączenie z Internetem przez modem telefoniczny. To były czasy!
Aby mieć komputer w domu, mój brat składał monitor samodzielnie. Dziś ciężko wyobrazić sobie życie bez dostępu do Internetu. Świat wydaje się stać otworem, choć ma to także negatywne konsekwencje.
Twoje motto życiowe?
To tytuł książki Martyny Wojciechowskiej „Przesunąć horyzont”. Ja też staram się „przesuwać horyzont” w wielu dziedzinach mojego życia. I oby nigdy nie zabrakło mi siły i determinacji do takiego działania.
Powodzenia!